Spektakularne zwolnienia z dnia na dzień występują bardzo sporadycznie. Najczęściej już dużo wcześniej „coś wisi w powietrzu”. Istnieją pewne przesłanki, które sugerują, że możesz być na wylocie. Nie dostrzegasz tego, czy może nie chcesz widzieć?
1. Nuda
Do tej pory obowiązków miałaś tyle, że musiałaś zostawać po godzinach, a teraz nie wiesz co robić z wolnym czasem? Dziwnym trafem ze wszystkim się wyrabiasz, jest też czas na kawę i krótkie ploteczki w kuchni? Rano, po włączeniu komputera już nie zasypuje Cię stos maili? Ważne zadania dostają inni? Przestajesz uczestniczyć w ważnych spotkaniach, nikt nie pyta Cię o zdanie w kwestii rozwoju firmy? Siedzisz i robisz same krótkoterminowe zlecenia?
2. Dywanik
Coraz częściej lądujesz u szefa na dywaniku? Już zapomniałaś kiedy ostatni raz usłyszałaś jakąś pochwałę, Twój pomysł został wyróżniony, a zaangażowanie docenione? Coraz częściej słyszysz krytykę, bywa, że zupełnie nieadekwatną do tego, co zrobiłaś. W dodatku to, co innym uchodzi na sucho u Ciebie kończy się niemiłą rozmową w cztery oczy za zamkniętymi drzwiami gabinetu?
3. Urlopy
Nagle przełożony kładzie nacisk, byś w końcu wykorzystała zaległy urlop? Z początku myślisz – wow, fantastycznie. Zastanów się, czy inni pracownicy również otrzymali takie polecenie. Być może tylko Ty nie jesteś niezbędna w biurze. Pamiętaj, że wypłacenie ekwiwalentu dla pracownika za niewykorzystany urlop to zupełnie niepotrzebny i niechciany koszt dla pracodawcy. Większość z nich stara się tego uniknąć, dlatego zmuszają pracownika do wykorzystania zaległych dni wolnych.
4. Fuzja
Wszelkie przejęcia firmy, reorganizacje, zmiany zarządu wiążą się ze zwolnieniami. Wypowiedzenia właściwie może się spodziewać każdy, ponieważ nowa władza może chcieć zupełnie zmienić zespół, który najprawdopodobniej ściągnie z innego miejsca. W takiej sytuacji pocieszenie jest jedno – nie jesteś sama, zagrożony jest każdy.
5. Uniki
Do tej pory wszyscy wyciągali Cię na papieroska, a teraz robią uniki? Żartują w firmowej kuchni lub chodzą wspólnie na lunch, a Ty jesteś pominięta? Szef, dotychczas miły i gadatliwy przestał w ogóle rozmawiać z Tobą na inne tematy, a skupia się jedynie na raportach (oczywiście zrobionych źle lub niedokładnie!), zleceniach i mailach, na które odpisujesz niejasno, bądź z opóźnieniem? Być może jest to tylko zwykły zbieg okoliczności, a może wszyscy wiedzą coś, o czym Ty jeszcze nie zostałaś poinformowana? Niektórzy mogą być zobowiązani do zachowania tajemnicy, inni po prostu nie wiedzą jak się zachować… Jeśli nie masz życzliwej duszy obok, raczej nie licz, że ktoś Cię uprzedzi o planowanym zwolnieniu.
6. Szkolenia
Tak, raczej nikt ich nie znosi, ale z reguły są obowiązkowe. Jeździsz na nie i myślisz, że tylko tracisz czas. Popatrz na to w ten sposób – pracodawca, który wysyła Cię na szkolenie chce podnieść Twoje kwalifikacje, inwestuje w Ciebie. Czyli brak szkoleń = rychłe zwolnienie. Szczególnie jeśli wszyscy inni pracownicy dalej w nich uczestniczą.
7. Nowy
Zawsze zwiastuje nieszczęście. Szczególnie jeśli ostatnio masz wyjątkowo mało pilnych spraw i zleceń. Macie nowego pracownika? A może ktoś został przeniesiony do działu, w którym pracujesz i poproszono Cię, byś wprowadziła go w obowiązki? Swoje obowiązki. Że niby ma Cię odciążyć, trzeba rozszerzyć dział. Pracodawca sugeruje, że ostatnio się nie wyrabiasz i ktoś powinien Ci pomóc.
Zagrać vabank?
Może jeszcze nie wszystko stracone – zawsze możesz postawić wszystko na jedną kartę i umówić się na rozmowę z szefem. Jeśli zauważyłaś niepokojące sytuacje i dodatkowo uważasz, że w ostatnim czasie faktycznie byłaś mało wydajna, a masz na to jakieś sensowne wytłumaczenie – walcz.
Dobrze, by Twoje usprawiedliwienie było prawdziwe, nie wymyślaj historyjek oderwanych od rzeczywistości. Jeśli jednak w Twoim życiu dzieje się coś (choroba członka rodziny, śmierć, rozwód, poważne problemy osobiste), co mogło rzutować na jakość wykonywanej pracy nie bój się do tego przyznać.