Gdy dopada nas infekcja, tym, co najbardziej uprzykrza nam życie, często jest zapchany nos. Utrudnia nie tylko oddychanie, ale również jedzenie, a nawet prowadzenie rozmowy. Jak pomóc sobie w tym trudnym czasie? Są na to skuteczne metody.
Reklama.
Reklama.
Przeziębienie, grypa, alergia, a zapalenie zatok w szczególności – wszystkie te infekcje łączy jedno: zatkany nos. Czasem spowodowane jest to nagromadzeniem gęstej wydzieliny, a czasem "tylko" obrzękiem śluzówki. Spuchnięte struktury nosa zaciskają się i oddychanie staje się niemożliwe. Czy można coś temu zaradzić?
Na pomoc: farmakologia
Są metody farmakologiczne. Stosowanie kropli sterydowych do nosa, na przykład na bazie mometazonu czy flutykazonu przynosi poprawę i leczy katar oraz obrzęk nosa, jednak na działanie tych specyfików trzeba poczekać czasem nawet kilka dni. W sposób spektakularny działają krople z ksylometazoliną lub oksymetazoliną, jednak tych preparatów można używać tylko doraźnie. Stosowane dłużej niż 5 dni mogą podrażniać śluzówkę i uzależniać, czasem wywołują nawet tak zwany polekowy nieżyt nosa.
A kiedy nie można stosować leków?
W pierwszych dniach infekcji spokojnie możemy skusić się na któryś z tych leków, jednak uczucie zapchanego nosa może trwać tydzień, a nawet dłużej. Co wtedy robić, jak sobie pomóc? Jest kilka sprawdzonych sposobów na odetkanie nosa, które warto wypróbować.
Inhalacje – w formie klasycznej "parówki" nad jakimś naczyniem lub za pomocą nebulizatora – zalecanego zwłaszcza w przypadku dzieci. Do inhalacji można użyć soli fizjologicznej lub zwykłego roztworu soli kuchennej, np. himalajskiej. Inhalacje obkurczają śluzówkę, upłynniają wydzielinę i sprawiają, że można odetchnąć pełną piersią. Sprawdzą się tu także olejki eteryczne, np. sosnowy, miętowy, eukaliptusowy.
Płukanie nosa – do tego celu używamy specjalnej butelki z wodą, w której rozpuszczamy gotowe saszetki z solą. Zabieg jest prosty i niebolesny – w kilka chwil pozbywamy się zalegającej wydzieliny, a oddychanie staje się łatwiejsze. Jednak małym dzieciom, które mają krótkie przewody między nosem a uszami, płukanie może przynieść więcej szkody niż pożytku (np. zatkać ucho), dlatego lepiej stosować u nich wodę morską w sprayu.
Nacieranie klatki piersiowej olejkami eterycznymi – sosnowym, miętowym – lub gotowymi maściami z mentolem. Ułatwiają one oddychanie dzięki obkurczeniu śluzówki nosa. Małym dzieciom można przykleić na ubranku specjalny plasterek do inhalacji.
Jedzenie ostro doprawionych posiłków (opcja nie dla dzieci!) - na przykład kapsaicyna zawarta w chilli poprawia krążenie krwi, także w jamie nosowej, co rozrzedza śluz, a dzięki temu łatwiej jest wydmuchnąć nos i swobodniej odetchnąć. Ponadto przyprawy, takie jak imbir, goździki czy kardamon, pomagają w walce z patogenami.
Akupresura – kciuk i palec wskazujący lewej ręki umieść po obu stronach nosa na wysokości oczu, następnie pośrodku nosa i po bokach nozdrzy i uciskaj, wykonując okrężne ruchy palcami. Za każdym okręgiem zaciskaj i otwieraj nos. Powtórz to trzy razy, a po zakończeniu wymasuj małżowiny uszne.
Sposób doktora z TikToka – Motivationaldoc radzi chwycić nos palcem wskazującym i kciukiem mniej więcej na środku, z obu stron i ścisnąć, a następnie pociągnąć skórę w kierunku uszu.
Bieganie... – brzmi dziwnie? Możesz tego spróbować oczywiście tylko wtedy, kiedy ogólnie czujesz się dobrze. Sprawdza się tu również chodzenie na stepperze lub po prostu trochę poćwiczyć. Chodzi o to, by podnieść sobie nieco tętno. Ukrwienie poprawi się wówczas także w nosie, a to go odtyka.
Warto dodać, że wszystkie podane sposoby odtykania nosa działają tylko przez pewien czas, dlatego trzeba je powtarzać. W przypadku większości infekcji związanych z zapchanym nosem musimy się niestety uzbroić w cierpliwość. A jeśli żadne z dostępnych nam sposobów nawet po kilku dniach nie przynoszą pożądanych rezultatów, należy odwiedzić lekarza.