Eli Milamalim

Moje wpisy

Na co czekają rodzice?

Rodzi się on! Cudowny potomek, w którego właśnie wpakujesz wszystkie swoje siły, całą swoją wiedzę i zadowolenie z życia. Wszystkie, wszyściutkie, czekając nieustannie na etap, który wreszcie przyniesie ci ulgę.

24 października 2015, 17:04

Nie daj się nabrać na szkolne wymówki!

Wielkimi krokami zbliża się szkoła, a nasze uczniaki już robią listę wymówek, które pozwolą im na leniuchowanie w domu - Pheh, ja takie wymówki zjadam na śniadanie!

28 sierpnia 2015, 15:14

Ciąża i poród bez cenzury - czyli, jak dałam ci życie...

Magiczna chwila, kiedy twój potomek po raz pierwszy dotknie twojego ciała. Tak, magia jest, ale trwa jakieś 60 sekund, a cała reszta przed i po, nawet rzeźnikom śniłaby się po nocach.

26 lipca 2015, 12:24

Daj żyć Ojcu, babo!

Źle trzymasz pampersa! Nie to picie dajesz! Jak ty ją ubrałeś? Najpierw trzeba umyć mu ręce. Nie rób tak, bo coś mu się stanie! Nie kręć! Nie puszczaj!

23 czerwca 2015, 13:41

Oszukać przeznaczenie - matka boi się najbardziej

Od kiedy zostałam matką, moja strachliwa wyobraźnia urosła do rozmiarów brontozaura. Do dziś zastanawiam się czy to przebłyski jasnowidztwa, czy zwykła intuicja, którą opanowałam do perfekcji. Czy trzymanie pod kloszem, to aby na pewno d... Czytaj dalej

30 maja 2015, 00:15

Sklep z zabawkami, to ja mam w domu

Każda wizyta w sklepie kończy się zakupem zabawki. Czy to samolocik z landrynkami, czy wypasione lego. Nie ma znaczenia jaką wartość mają plastikowe kusiciele, ja mówię NIE, a sterta i tak rośnie.

25 maja 2015, 15:16

Bla bla bla - nie słucham cię Babo!

Przestań kłapać tym dziobem! - rzekł z przytupem. My kobiety to takie istoty, że rozmowa dla nas, to chleb powszedni. Jak przymknąć buźkę marudzącej kwoki? Nie da się, bo rozmowa oczyszcza Panowie!

12 maja 2015, 10:03

Bo bratu, to trzeba natłuc

"Cieszę się, że mam rodzeństwo, bo gdy mam zły humor... mam komu przywalić". Czytaj dalej

03 maja 2015, 23:20

"Ja Robot"- matka ze stali

Ten wpis jest mocno inspirowany moimi ostatnimi dyskusjami z gatunkiem bezdzietnych. Moje przemyślenia są dosyć drastyczne, jednak dedykuję je właśnie ww. istotom. "Nie masz pojęcia, co znaczy zmęczenie!"

29 kwietnia 2015, 21:26

Modnie jest być perfekcyjnym, ale to nie zrobi z ciebie milionera i z pewnością prędzej cię wykończy.

Rozdaję czas, chcesz? Ja wiem, że nie pozjadałam wszystkich rozumów świata i wcale nie chcę tego udowodnić. Jednak jeśli mój sposób radzenia sobie z pewnymi sytuacjami przynosi efekt, to dlaczego nie miałabym się tym podzielić? A może u... Czytaj dalej

19 marca 2015, 09:19

Mój sposób na chlew - jak zostać PPD

Moi bliscy wiedzą, że jak kapka spadnie na podłogę, z niewiadomego źródła w jednej sekundzie mamusia wyskakuje ze szmateczki i kapeczka znika :-). Hmmm wiem, toż to jakieś zboczenie!! E tam, ja po prostu lubię porządek i absolutnie nie t... Czytaj dalej

05 marca 2015, 12:10

Jak wytresować smoka - mój idealny mąż.

Od stuleci wszystkie kobiety świata spotykają się i godzinami debatują nad instrukcją istnień męskich. Miliony książek, badań naukowych i doświadczenie, na nic się zdają w obliczu "Real Life with Husband".

02 marca 2015, 20:15

Zakupy kontra żywe rozpraszacze

O tak, to jest temat znany wszystkim rodzicom. Wyjście na zakupy z gromadką charakterków, w różnym wieku i o różnych upodobaniach. To musi się udać... Czytaj dalej

27 lutego 2015, 22:54

Jesteś cholernym leniem, zrób coś z tym i zacznij żyć!

Kochaniem życia zajmuje się całkiem od niedawna. Jestem posiadaczką ściany luster w sypialni i codzienna pobudka z grymasem zdechłego szczura wyryła mi niezłą ściechę w mojej łepetynie. Jak tu żyć, kiedy nic nie cieszy? Jak być, kiedy by... Czytaj dalej

25 lutego 2015, 22:46

"Dyscyplina musi być"

"Bezstresowe wychowywanie dzieci", za każdym razem kiedy o tym czytam lub słyszę, śmiech  wbija mnie w kanapę. Czy to w ogóle możliwe, że w XXI wieku ludzie wierzą takim bzdurom?

24 lutego 2015, 10:07

Eli Milamalim

Mam 30 lat, 3-kę potworków na głowie, kochającego męża i mnóstwo problemów, ale kto ich nie ma? A zatem, jestem szczęśliwą 30-stką, która tak naprawdę dopiero teraz zaczyna rozumieć świat, swoją kobiecość i swoje potrzeby. Ironią jest, że dopiero po 3-ciej ciąży mam czas by pomyśleć o sobie, gdzie wydawałoby się, że teraz to już w ogóle nie ma na to szans. Hmm... zaskoczę was, to jest ten moment, im więcej człowiek ma na głowie tym bardziej musi być zorganizowany, a dodając mój charakter, Dam Radę!