nastolatka w szkole
Eksperci są przerażeni. Co poszło nie tak? fot. pl.123rf.com
Reklama.

Zanika umiejętność pisania – co się dzieje?

W czasach, gdy wszystko kręci się wokół szybkiej wymiany informacji, nikt nawet nie zastanawia się zbyt długo nad tym, jak tworzymy nasze wypowiedzi. Raport NASK-PIB (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy) pokazuje, jak dramatycznie rośnie czas, który młodzież spędza w internecie. Średnio jest to ponad 5 godzin dziennie w dni robocze i ponad 6 godzin w weekendy! To ogromna liczba, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak bardzo internet i media społecznościowe wpływają na sposób komunikacji.

Co z tego wynika? Coraz trudniej jest młodym ludziom pisać długie, logiczne teksty. Współczesna komunikacja to głównie skróty, emotikony i szybkie odpowiedzi, a wszelkie próby stworzenia bardziej złożonej wypowiedzi zaczynają przysparzać problemów.

W rozmowie z portalem rp.pl dr hab. Anna Dąbrowska zwraca uwagę na zjawisko, które nazwała "nową oralnością". Chodzi o to, że młodzież, pisząc, coraz częściej korzysta z form typowych dla mowy, a nie pisma. Platformy takie jak TikTok czy Instagram promują szybkie, spontaniczne komunikowanie się, które rzadko kiedy spełnia wymagania tradycyjnego pisania. To oznacza, że młodsze pokolenie może mieć problem z tworzeniem tekstów, które wymagają nie tylko poprawnej gramatyki, ale i spójności, logicznego porządku.

Dr Dąbrowska przyjrzała się wynikom egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasisty zawartych w sprawozdaniach z lat 2002-2021, poświęcając szczególną uwagę znaczeniu mediów społecznościowych dla języka i form komunikacji stosowanych przez młodzież. Ekspertka zauważyła, że system edukacji, skupiający się głównie na testach, nie pomaga rozwijać umiejętności takich jak analiza, argumentacja czy krytyczne myślenie. W efekcie młodzież staje się coraz mniej przygotowana do tworzenia dłuższych tekstów, w których trzeba usystematyzować myśli i przedstawić je w sposób zrozumiały dla innych.

Zmiana w stylu pisania – od dyscypliny do chaotycznej spontaniczności

Jeśli zestawimy dawną sztukę pisania z tym, co widzimy dziś, łatwo zauważyć, jak ogromna przepaść się pojawiła. Pisanie przypomina teraz raczej mówienie na szybko.

– Pismo doskonali logikę myślenia, niezbędną do budowania wypowiedzi według pewnej struktury i porządku. Zupełnie inaczej wygląda tekst, nawet mówiony, który był wcześniej przygotowany na piśmie (charakteryzuje się on określoną strukturą i porządkiem) niż ten wygłaszany spontanicznie (często dygresyjny, chaotyczny). Pismo łączy kreatywność i dyscyplinę. Dyscyplina jest ważna, żeby tekst był zrozumiały, a kreatywność – żeby był interesujący – twierdzi badaczka w rozmowie z rp.pl.

Co z tego wynika?

Osobiście uważam, że to ogromny problem. Pisanie, które kiedyś było narzędziem do rozwoju intelektualnego, teraz staje się wymysłem – czymś, co trzeba zrobić, żeby "zaliczyć" szkołę czy studia. Przyszłość może okazać się trudna dla pokolenia, które nie rozwinie umiejętności wyrażania myśli w sposób strukturalny i logiczny. Jeśli dziś młodzież nie potrafi dobrze formułować zdań, nie rozumie, jak się konstruuje teksty, to jak poradzi sobie w dorosłym życiu? Jak będzie w stanie argumentować swoje racje, pisać w pracy, komunikować się z szefem czy współpracownikami?

Źródło: rp.pl, nask.pl

Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: