Bezczelne słowa mężczyzny o dzieciach w restauracji. "Tresować" to można sobie psa
Martyna Pstrąg-Jaworska
01 kwietnia 2025, 14:13
·
3 minuty czytania
Rodzice coraz częściej czują się niemile widziani w miejscach publicznych. Wystarczy płacz dziecka, by spotkać się z krytyką, a każda reakcja dorosłego jest oceniana – niezależnie od tego, czy jest zbyt łagodna, czy zbyt surowa. W sieci przeczytałam nawet, że dzieci należałoby "tresować", bo wchodzą rodzicom na głowy.