Słowa księdza o chrzcie dziecka mogą niepokoić. Mało kto wie o tej procedurze
Redakcja MamaDu
28 stycznia 2023, 15:47·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 stycznia 2023, 15:47
Ksiądz Piotr Jarosiewicz prowadzi na TikToku popularny kanał, na którym odpowiada na pytania internautów i przybliża im funkcjonowanie Kościoła katolickiego. W jednym ze swoich filmów opowiedział o nietypowej procedurze chrztu. Nie wszyscy wiedzą, że to możliwe, niektórzy się zaniepokoili.
Reklama.
Reklama.
Wiele pytań zadawanych księdzu Jarosiewiczowi dotyczy chrztu. Ludzie chcą wiedzieć np. czy chrzestna może być w ciąży, podając dziecko do chrztu albo czy rozwodnik może ochrzcić dziecko.
Każdy może udzielić chrztu
W jednym ze swoich filmów ksiądz Jarosiewicz odpowiedział jednak na pytanie: "Czy to prawda, że pracując w szpitalu, w sytuacjach wyjątkowych, mogę jako pielęgniarka ochrzcić człowieka? Lub inne czynności katolickie?" [pisownia oryg. - przyp. red.].
Odpowiedź księdza może niektórych zszokować. Okazuje się bowiem, że w momencie zagrożenia życia, kiedy wiemy, że dziecko może umrzeć, a nie ma w pobliżu duchownego lub szafarza, chrztu może udzielić każda osoba świecka - nie tylko pielęgniarka! Co więcej, taki chrzest jest ważny i nie trzeba go powtarzać, jeśli dziecko przeżyje. Należy jednak o chrzcie powiadomić parafię - i to nie jakąkolwiek, lecz tę, na której terenie został on udzielony.
Czego potrzebuje świecka osoba do udzielenia chrztu?
Wystarczy zwykła woda, nie musi być święcona. Ksiądz mówi, że należy wypowiedzieć przy tym formułkę chrztu: "(imię), ja Ciebie chrzczę w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego" i polać główkę dziecka wodą.
Jeśli dziecko przeżyje, chrzest należy "dopełnić" przy pomocy księdza poprzez zapalenie świecy, nałożenie białej szaty i namaszczenie olejem. To jednak nie wystarczy.
To naprawdę się dzieje
O tym, że takie sytuacje wcale nie należą do rzadkości, możemy przeczytać w komentarzach pod filmikiem. Internauci piszą [pisownia komentarzy oryg. - przyp. red.]:
"moja siostrzenica była tak chrzczona. dla szwagra było to za dużo i zemdlał. ale młoda żyje i ma się dobrze dzięki Bogu".
"Byłam tak ochrzczona, 3 pkt Apgara. Później był chrzest w kościele 3 m-ce później".
"Moja siostrzyczka Lucynka była ochrzczona przez pielęgniarki i zmarła za 3 godziny. 26 września skończyłaby 49 lat".
"Moja mama tak ochrzcila kuzynkę w szpitalu bo było bardzo zle na szczęście było to 30 lat temu i dziś kuzynka zdrowa kobiata".
Okazuje się jednak, że taka możliwość u niektórych osób wzbudza niepokój. Jeden z internautów zapytał: "A jeżeli rodzice są innego wyznania, i ktoś by mi bez mojej wiedzy i zgody dziecko ochrzcił?". Inny także podzielił się swoim lękiem: "A jeżeli rodzice nie chcą ochrzcić dziecka i wbrew ich woli zrobi to np wujek?tzn poleje głowę dzieci wodą i odpowie regułke?".
Czy można ochrzcić dziecko wbrew woli rodziców?
Ksiądz Jarosiewicz nie odpowiedział na te pytania. Prawo kościelne mówi jasno: nie można ochrzcić dziecka bez zgody jego rodziców. Jednak, jak czytamy w serwisie "W drodze": "Nie pytając o zgodę rodziców, wolno ochrzcić dziecko umierające". Jacek Salij OP powołuje się przy tym na prawo kanoniczne (kan. 868 § 2).
Kanon ten brzmi następująco:
"Jeśli dziecko znajduje się w niebezpieczeństwie śmierci, powinno być natychmiast ochrzczone.
§ 2. Dziecko rodziców katolickich, a nawet i niekatolickich, znajdujące się w niebezpieczeństwie śmierci, jest godziwie chrzczone, nawet wbrew woli rodziców".
Dla katolików chrzest jest warunkiem zbawienia, dlatego w sytuacji, kiedy dziecko umiera, Kościół dopuszcza możliwość jego ochrzczenia wbrew woli rodziców. Teolodzy sami mają jednak wątpliwości dotyczące interpretacji kan. 868 § 2.
W "Trudności interpretacyjne kanonu 868 § 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 roku. Kwestie prawne i teologiczne" autorstwa Bartosza Trojanowskiego {"Kościół i Prawo") czytamy: "Zgodnie z jednym z poglądów panującym w literaturze kanonistycznej, nad prawami rodziców przeważa wieczne zbawienie dziecka, dlatego dziecko jest ochrzczone godziwie nawet wbrew woli rodziców niekatolickickich. Władza rodzicielska jest w tym przypadku podrzędnym prawem w stosunku do gwarancji zbawienia. Inni twierdzą, że analizowany przepis wydaje się być w sprzeczności z rolą pierwszorzędną i niezastąpioną rodziców wychowania dzieci". Zaleca się więc, żeby decyzję o chrzcie w tej sytuacji duchowny lub szafarz podejmował w zgodzie z własnym sumieniem.
źródła: tiktok, wdrodze.pl, "Kościół i prawo" 7(2018)