Diagnoza funkcjonalna ma stać się standardem diagnostycznym od września 2023 r. Warto wiedzieć, co to jest i jakie korzyści będą płynąć z niej dla dziecka, które zostanie jej poddane.
Diagnoza funkcjonalna polega na określeniu poziomu funkcjonowania dziecka w poszczególnych sferach rozwojowych. Określa mocne i słabe strony dziecka, wskazuje deficyty, potencjał rozwojowy oraz warunki środowiskowe.
Diagnoza funkcjonalna z jednej strony jest wielowymiarowym procesem opisu zachowań ucznia, a z drugiej jest zbiorem metod służących gromadzeniu informacji o przyczynach trudnego zachowania.
- Oprócz diagnozy określającej objawy i mechanizmy, jakie przejawia dziecko, będziemy badać i obserwować funkcjonowanie dziecka w środowisku - wyjaśnia Kamila Biernacka-Nowak, psycholog, psychoterapeuta i diagnosta w Centrum Terapii Dzieci, Młodzieży i Rodzin Allenort.
Diagnoza funkcjonalna obejmie znacznie szersze spektrum zachowań dziecka, niż te, które były opiniowane do tej pory.
W diagnozie tej uczestniczyć będą specjaliści różnych modalności - nauczyciel, psycholog, pedagog szkolny, logopeda oraz oczywiście rodzice. Obserwacja dziecka w jego codziennym środowisku ma przybrać formę ciągłości, tak by wypracować najlepsze formy wsparcia jego rozwoju w sytuacjach, z którymi spotyka się na co dzień.
- To będzie ogromna zmiana jakościowa. Szerokie badanie ma służyć zrozumieniu ucznia w sposób, który uwzględnia zarówno obszary deficytów ucznia, funkcje jego zachowania oraz zasoby. Ważne, aby też środowisko zmniejszyło ilość barier i trudności, które przeszkadzają uczniowi uzyskać oczekiwane zachowania. Diagnoza funkcjonalna obejmuje opis wszystkich obszarów funkcjonowania ucznia, jako podmiotu spostrzeganego holistycznie - mówi psycholog.
Diagnoza funkcjonalna będzie dotyczyła dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi m.in:
Diagnoza funkcjonalna zmierza do uniknięcia etykietowania dzieci i ich trudności. Dzięki niej wypracowany zostanie plan wsparcia, który skupi się nie tylko na objawach, a pozwoli na dokładne rozpoznanie środowiska oraz funkcjonowania ucznia w różnych sytuacjach i wyeliminowanie barier.
W szkole prowadzona będzie obserwacja ucznia, a nauczyciele, pedagog, logopeda, psycholog będą starali się jak najlepiej dopasować otoczenie do wymagań dziecka. Diagnozę funkcjonalną nadzorować będą wybrani koordynatorzy, którzy kierować będą zespołem poddającym dziecko obserwacji.
Nie ma ograniczeń wiekowych, w których należy wykonać diagnozę funkcjonalną. Dzieci w spektrum autyzmu lub mające niepełnosprawność intelektualną powinny być jednak diagnozowane wcześniej, bo optymalna dla nich pomoc powinna przyjść jak najwcześniej.
- Diagnoza wczesnoszkolna, czy ta przeprowadzona na etapie przedszkola jest bardzo ważna - zapewnia diagnosta. - Mamy jednak mnóstwo sytuacji, gdy niektóre rodzaje zaburzeń pojawiają się dopiero na późniejszych etapach edukacji i rozwoju. W swojej praktyce opiekuję się szkołami średnimi, czyli młodzieżą powyżej 14 roku życia, gdzie również wystawiam zarówno orzeczenia o specjalnych potrzebach edukacyjnych, jak i opinie o zindywidualizowanej ścieżce kształcenia - mówi.
Czasem, w przypadku np. zaburzeń emocjonalnych wystawiamy opinię nawet tuż przed maturą, gdyż może ona pomóc młodzieży poradzić sobie uczniom z trudnościami szkolnymi i ukończyć szkołę.
Aktualnie diagnoza w PPP polegała na wywiadzie z rodzicami i dzieckiem oraz przeprowadzeniu testów i obserwacji przez psychologa i psychiatrę, których wymaga wystawienie opinii lub orzeczenia.
By otrzymać opinię o zindywidualizowanej ścieżce kształcenia lub orzeczenie o kształceniu specjalnym, psycholog odbywał kilka spotkań z dzieckiem, rodzicami, robił wywiad, przeprowadzał testy i opisywał objawy zaburzeń, które u niego zaobserwowano oraz zalecenia dla szkoły i rodziców.
PPP przeprowadzało także analizę funkcjonowania ucznia lub wielospecjalistyczną ocenę funkcjonowania ucznia we współpracy z placówką, do której uczęszcza dziecko, w zależności od tego, czy dziecko kierowane było do otrzymania orzeczenia, czy indywidualnej ścieżki kształcenia.
To dokumenty, które zostają wydane, jeśli dziecko potrzebuje np. orzeczenia o kształceniu specjalnym, orzeczenia o indywidualnym nauczaniu, orzeczenia o ryzyku niedostosowaniem społecznym lub zindywidualizowanej ścieżki kształcenia lub inne określone w rozporządzeniach.
- Są to formy i warunki dostosowań, które realnie pomagają dziecku w szkole. Znajdują się w nich zalecenia dla szkoły i rodziców. W przypadku orzeczeń określane są one także szczegółowo w Indywidualnych Programach Terapeutycznych opracowanych przez zespół specjalistów szkolnych np. dotyczące lekcji indywidualnych, czy pozwoleniu dziecku na opuszczeniu zajęć, by mogło uspokoić się pokoju wyciszenia - tłumaczy Kamila Biernacka-Nowak.
Dodaje, że przy okazji wydawania orzeczeń i opinii, psycholodzy z PPP starają się rozszerzyć diagnozę nie tylko o model medyczno-ilościowy, jednak nie jest to jeszcze stricte diagnoza funkcjonalna, której wymóg ma pojawić się wraz z wprowadzeniem projektu o reformie poradnictwa i edukacji.
Czytaj także: https://mamadu.pl/153499,zespol-aspergera-objawy-test-diagnoza-cechy-dziecka-z-zespolem-asperger