Już ponad milion internautów obejrzało filmik, na którym mama trójki dzieci pokazuje, jak wygląda jej noc. I choć niektórym może wydawać się to zabawne, to każdy rodzic, który po tak "przespanej nocy" musi wstać i z uśmiechem przyrządzić swoim pociechom ulubione śniadanie wie, że jest to śmiech przez łzy.
Nieprzespane noce to jeden z wątpliwych uroków rodzicielstwa. Kiedy twoje dziecko kończy pół roku, ze łzami w oczach wspominasz te wszystkie poradniki, w których obiecywano, że trzymiesięczny maluch potrafi przespać całą noc. Albo przynajmniej 6 godzin... bez przerwy!
Nie ma się co łudzić. Rodzice maluchów, które faktycznie zasypiają, gdy tylko dotkną materaca w łóżeczku, a otwierają oczy punkt 8 rano, są wyjątkowymi szczęściarzami. I są w mniejszości. Typowa noc z małymi dziećmi wygląda dokładnie jak ta, którą nagrała Melanie Darnell.
Melanie została sama z trójką dzieci, bo jej mąż musiał wyjechać w interesach. Chciała sprawdzić, ile czasu rzeczywiście udaje jej się przespać, kiedy sama musi zajmować się dziećmi w nocy. Przykleiła więc na suficie kamerę z noktowizorem. Efekt eksperymentu podbił sieć i serca rodziców.
Melanie kładzie się o 22, a już półtorej godziny później w jej łóżku ląduje 10-miesięczny synek. Ale trudno mówić o spaniu, kiedy maluch macha rączkami, wierci się, kręci, a w końcu siada. Łóżko jest duże, mama i tak nie śpi, więc o 1 w nocy obok pojawia się jeszcze 2-latek. Teraz czas na uroczą drzemkę w trójkę. Ale i ta nie trwa długo, bo starszak chce wrócić do swojego łóżka, a maluch ma chęć na mleko. Na szczęście zaraz 6:30 i pobudka. Czas na śniadanie!
Melanie, choć – delikatnie mówiąc – niezbyt wypoczęta po takiej nocy, próbuje pocieszać innych rodziców.
– Do wszystkich zmęczonych matek – głeboki wdech i wydech. Te dni są intensywne, ale krótkotrwałe. Zarówno ty, jak i dziecko będziecie jeszcze spać solidnie i zdrowo. Póki co, przytulajcie swoje dzieci, pielęgnujcie je i kochajcie bez względu na to, którą godzinę wskazuje zegar. Dziecko, które dziś kołyszesz, może mieć okazję patrzeć w gwiazdy, gdy kiedyś będzie trzymało na rękach własne dziecko. Wtedy pomyśli o tobie i to doceni – podsumowała Melanie.
Cóż, trzeba przyznać, że rodzicielska miłość jest silniejsza od zmęczenia. I trudno się nie rozczulać nad widokiem maluchów, które odsypiają trudy nocy, kiedy ty ubierasz się do pracy. A przespana noc? Na pewno kiedyś i nam się przytrafi.