Wiesz, jak zachować się, gdy zobaczysz psa z żółtą kokardą lub smyczą?
Redakcja MamaDu
10 sierpnia 2017, 13:40·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 sierpnia 2017, 13:40
Żółta kokarda lub smycz to znak. Właściciel przekazuje ci wiadomość.
Reklama.
Może się wydawać, że to jedynie element ozdobny. Nic bardziej błędnego.
The Yellow Dog Project
Ta akcja obiega cały świat. Coraz częściej można spotkać ludzi spacerujących z psami mającymi zawieszone żółte kokardki. Istnieje powód, dla którego właściciele przyczepiają je swoim pupilom. To informacja, a zarazem ostrzeżenie dla innych, że pies potrzebuje więcej przestrzeni. Nie każde zwierzę lubi być głaskane. Niektóre są agresywne wobec obcych, nerwowe, inne nie lubią np. dzieci. Na „pierwszy rzut oka” trudno stwierdzić, które psy lubią być głaskane, a które nie. Nie powinniśmy głaskać obcych psów, ale nie oszukujmy się, ludzie wkładają ręce do obcych wózków, żeby dotknąć dziecko, a co dopiero głaskanie psa.
Tak więc Tara Palardy z Albery w Kanadzie wymyśliła program The Yellow Dog Project, który dotarł także do Polski.
Jego celem jest edukowanie społeczeństwa, byśmy zwrócili uwagę na to, że niektóre psy potrzebują więcej przestrzeni i nauczyli się odpowiedniego kontaktu z psami.
Post udostępniony przez Ruff Life Gear (@rufflifegear)
Jeśli więc na spacerze zobaczysz psa z taką kokardą bądź smyczą, nie głaszcz go, pozwól mu i jego właścicielowi przejść spokojnie.
Akcja jak t zwykle bywa, ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Z jednej strony pojawiają się głosy, że każdy teraz zacznie zakładać takie kokardy swoim psom, z drugiej słowa podziękowania za wspaniały pomysł. Wdzięczni są zwłaszcza właściciele psów, które np. ogłuchły, są niepełnosprawne, ale potrafią reagować agresją na obcych.