Czy to nie jest najbardziej wzruszający moment w życiu?
Czy to nie jest najbardziej wzruszający moment w życiu? Fot. Screen z Facebooka / Monet Nicole – Birthing Stories
Reklama.
Birth photographer
Powiększa się grono zawodowych fotografów zaczynających specjalizować się w uwiecznianiu momentu narodzin. W Stanach Zjednoczonych coraz więcej porodów odbywa się w asyście mistrzów w swym fachu, czyli "baby paparazii", jak mówi o sobie fotograf Sabrina Rexing (zresztą ma nawet koszulkę z dokładnie takim napisem na piersi).
– Gdy widzę ten rodzaj czystych emocji i niezwykłą ekspresję rodziców, ma się wrażenie jakby każdy porób był tym pierwszym. Jedna z par rodziła swoje trzecie dziecko, ale każdy poród jest inny i jakby pierwszy raz, co właśnie widać na zdjęciach – mówiła Rachel Demand, forografka.
Cud narodzin
Trudno nie zgodzić się ze słowami Rachel. Czy w ogóle da się do czegoś porównać ten rodzaj emocjonalnych skrajności? Ten ból i poczucie szczęścia, rozpacz i ogarniającą cały organizm radość. Gdy najpierw lecą ci łzy bezsilności, a już kilka minut później szlochasz i się śmiejesz jednocześnie, trzymając swoje dziecko po raz pierwszy w ramionach. Właśnie takie momenty chcemy zachować w pamięci i to pragną uchwycić fotografki narodzin.
Zobaczcie kilka takich zdjęć:


Źrodło: pregnancyvideo.net