mamDu_avatar

8 faktów z dzieciństwa, o których się nigdy nie zapomina

Karolina Krause

16 sierpnia 2016, 15:17 · 2 minuty czytania
Kiedy wracamy wspomnieniami do naszego dzieciństwa, zazwyczaj najlepiej wspominamy te chwile, w których z pozoru nie ma nic szczególnego. Ot tak po prostu kolejne popołudnie spędzone z rodzicami, a jednak kryło się w nim coś magicznego. Coś, co sprawia, że do dzisiaj na myśl o nim mimowolnie się uśmiechamy. Wyprawy nad morze, jedzenie frytek na plaży, zbieranie jagód w lesie, zabawy na trzepaku, jazda z górki na naszym pierwszym rowerze. To rzeczy, które przywołują w nas dziecko.


8 faktów z dzieciństwa, o których się nigdy nie zapomina

Karolina Krause
16 sierpnia 2016, 15:17 • 1 minuta czytania
Kiedy wracamy wspomnieniami do naszego dzieciństwa, zazwyczaj najlepiej wspominamy te chwile, w których z pozoru nie ma nic szczególnego. Ot tak po prostu kolejne popołudnie spędzone z rodzicami, a jednak kryło się w nim coś magicznego. Coś, co sprawia, że do dzisiaj na myśl o nim mimowolnie się uśmiechamy. Wyprawy nad morze, jedzenie frytek na plaży, zbieranie jagód w lesie, zabawy na trzepaku, jazda z górki na naszym pierwszym rowerze. To rzeczy, które przywołują w nas dziecko.
Najczęściej wspomina się te, na pozór, zwykłe chwile spędzone z rodzicami, dziadkami, rówieśnikami... Prawo autorskie: gstockstudio / 123RF Zdjęcie Seryjne
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

By to udowodnić, The Huffington Post poprosił rodziców, by podzielili się swoimi najcenniejszymi wspomnieniami z dzieciństwa.


1) Przygody za miastem

"To, co najlepiej wspominam z mojego dzieciństwa, to wyprawy za miasto, razem z rodzicami oraz całym tłumem moich kuzynów i wujostwa. Pamiętam lasy i tworzenie huśtawek z ubrań na drzewie, by potem zeskakiwać z nich do rzeki. Robiliśmy też wędki na patyku, na które nieudolnie próbowaliśmy złapać ryby." Sara, 29

2) Proste przyjemności

"Pamiętam łuskanie groszku z moją babcią. Było to bardzo przyjemne uczucie, a my miałyśmy go cały koszyk. Otwierałam wtedy łupinę grochu i przejeżdżałam kciukiem po niej, patrząc, jak wszystkie groszki wysypują się do miski. Miałam wtedy 6 lat. Babcia głównie leżała w łóżku, więc zazwyczaj siadałam z miską na krześle w jej pokoju. Wtedy o tym nie wiedziałam, ale moja babcia miała wkrótce umrzeć. Mimo to nadal uważam je za najszczęśliwsze wspomnienie z dzieciństwa." Joanna, 30

3) Przypływ adrenaliny

"Tworzenie kremów z mięty pieprzowej i cukru pudru, ze stuprocentowym przekonaniem, że są przepyszne (choć teraz mogę przyznać, że były obrzydliwe). A, no i tworzenie kryjówek dosłownie wszędzie." Kate, 36

4) Na łonie natury

"Hodowanie kijanek z moją babcią, robienie perfum z płatków różanych w jej ogrodzie i wianków ze stokrotek." Lysanne, 25

5) Rodzinne tradycje

"Mój tata zawsze ostrzył nam ołówki przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Robił to za pomocą noża, a z boku wyskrobywał na nich nasze imiona." Mieka, 26

6) Twórcze zabawy

"Tworzenie pirackich naszyjników, zastępując zęby rekina wysuszonymi nasionami melona." Juliet, 32

7) Kupa śmiechu

"Biegaliśmy z bratem, z górki w naszym ogrodzie, w olbrzymich kaloszach naszych rodziców – pamiętam, że sięgały mi prawie do ud! Na końcu przewracaliśmy się specjalnie, śmiejąc się do rozpuku i robiliśmy to w kółko, bez przerwy, aż padliśmy." Laura, 29

8) Specjalne niedziele

"Pamiętam zapach niedzielnej pieczeni unoszący się po całym domu. Pomagałam wtedy robić szarlotkę. Stojąc na stołku przy stole, oparta o zimną metalową miskę, 'przesiewałam' mąkę, masło i cukier przez palce. Moja mama obierała jabłko, robiąc najdłuższe z możliwych skórek. Mówiła mi wtedy, że jak urosną mi palce, to będę potrafiła takie zrobić – dziś już umiem." Nicola, 36

***

Jako rodzice często zapominamy, że to właśnie te chwile są najcenniejsze dla naszych dzieci. Wspomnienia wywołujące w nas niekontrolowany wybuch nostalgicznej radości. Dla mnie to chodzenie na stopach mojego taty. Stawałam na jego nogach i robiliśmy "milowe kroki". Pamiętam też, jak uczył nas robić makatę z patyków do szaszłyków, wieszaliśmy je potem dumnie na ścianie w swoim pokoju.

Uwielbiałam też zbierać kwiaty na łące, a potem robić z nich bukiety i przynosić je mamie. Dzięki takim wspomnieniom możemy na chwilę powrócić do czasów, kiedy życie było proste, a ludzie, którzy nas otaczali, byli nam bliscy. To rzeczy, które pamiętamy z dzieciństwa.